top of page

Sposób na powtórki w gimnazjum

 

Zgodnie z założeniami uczeń kończący gimnazjum to już dość kompetentny odbiorca kultury. Jest wyposażony w przyzwoity bagaż narzędzi, które pozwalają poruszać się po ścieżkach literackich światów. Zetknął się z twórczością Hemingwaya i poezją barokową, wie, jakie są wyznaczniki bajki, ballady, wskazuje w tekście poetyckim apostrofę i onomatopeję, potrafi objaśnić różnicę między literaturą fantasy  a fantastycznonaukową. Dobrze, gdy tuż przed egzaminem gimnazjalista bez trudu przypisuje poznane utwory

do nazwiska autora, rodzaju oraz gatunku literackiego. Zapytany o Małego Księcia przywoła pojęcie symbolu, poproszony o wyjaśnienie, dlaczego nie możemy nazwać powieścią historyczną, zrobi to bez trudu a poproszony o omówienie roli onomatopei w będzie wiedział,o co pytamy. A jak bywa? Różnie...

 

                                                                                           To co z tą teorią?

          Kształcenie teoretycznoliterackie jest niezbędnym elementem wiedzy polonistycznej. Teoria literatury bezwzględnie musi mieć charakter funkcjonalny a zatem ma być serwowana zawsze jako dodatek do dania głównego, czyli tekstu.  Pod koniec nauki

w gimnazjum zapas wiedzy zgromadzonej podczas trzyletniej nauki należy w uczniowskich głowach poukładać w odpowiednich pamięciowych szufladkach.

 

Powtórka trochę inaczej

        Polecam wprowadzenie do rytuału egzaminacyjnych powtórek  dwóch wypróbowanych przeze mnie metod, które ze względu

na  formę są atrakcyjne dla uczniów. Do worka z pojęciami z zakresu literatury dorzucam garść dzieł, czyli konkretnych nazwisk

i tytułów.  Wypisuję także te hasła , które wprawdzie nie pojawią się w Podstawie, ale są obecne na lekcjach, choćby nazwy epok literackich czy pojęcia  z zakresu filozofii, poetyki itp.  Nie przywołuję w tym miejscu konkretnych haseł, każdy nauczyciel bez trudu wypisze je z Podstawy a uzupełni w oparciu o własne plany pracy; będzie ich zapewne kilkadziesiąt. W ten sposób powstaje bank  haseł, które drukuję w formie dość dużych cegiełek. Teraz wystarczą  nożyczki, pudełeczko i możemy zaczynać! 

 

Raz, dwa, trzy, wskocz do gry!

            Wyposażona w cegiełki mogę rozpoczynać wielkie powtarzanie. Do wykonania  ćwiczenia konieczne jest przeorganizowanie klasowej przestrzeni, bowiem nie będziemy siedzieć w ławkach. W centralnym miejscu organizujemy  blat a wokół niego wolną przestrzeń. Na stole wykładamy cegiełki, uczniowie stają w kręgu. Wyznaczamy osobę rozpoczynającą i informujemy o tym, że  będziemy poruszać się po okręgu zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Zadaniem rozpoczynającego jest wybranie trzech spośród wyłożonych cegiełek, wyłożenie ich na pustej przestrzeni i wykorzystanie ich w spójnej wypowiedzi. Na przykład uczeń wybiera: ORWELL+ UTOPIA+ POWIEŚĆ i układa zdanie:  W swej powieści Folwark zwierzęcy Orwell pokazuje jak utopijna rzeczywistość  zmienia się w antyutopię. Wykorzystane karteczki wracają  do pudełka. Krąg się przesuwa i do zadania przystępuje kolejna osoba. I tak

do momentu, gdy wszystkie cegiełki znikną. W miarę ubywania cegiełek trudność wzrasta a czas na udzielenie odpowiedzi się wydłuża. Podczas ćwiczenia nie musimy dbać o specjalne wyciszenie. Jeśli oczekujący na swoją kolej uczeń szuka u kolegi potwierdzenia swych przypuszczeń (Bajka to liryka czy epika?) albo biegnie po zeszyt, gdyż zapomniał, czym jest hiperbola, pozwalamy na to. Metoda pozwala na zespołowe, dynamiczne utrwalanie nabytych wiadomości a uczniowie lubią ją, gdyż mogą rozmawiać, poruszać się, muszą być aktywni. Ponadto uczestnicy sami weryfikują poprawność wykonania zadania przez kolegów. Metoda najlepiej sprawdzi się

w grupie kilkunastoosobowej. Jeśli pracujemy z klasą  liczną, należałoby pomyśleć o dwóch kompletach materiałów i podzielić uczniów na mniejsze zespoły.

 

Kolejne życia cegiełek

       Na tego typu powtórki możemy poświęcić całą godzinę lekcyjną, ale ta metoda doskonale sprawdzi się także jako kilkunastominutowy przerywnik. Niepozorne cegiełki wykorzystamy w swojej pracy wielokrotnie. Zostało pięć minut lekcji? Prosimy kilku uczniów o wylosowanie haseł  i naprowadzenie rówieśników, podobnie jak w kalamburach  np. autor fraszek: KOCHANOWSKI, sytuacja, w której ujawnia się podmiot liryczny: LIRYKA BEZPOŚREDNIA  itd. To samo można zrobić, gdy uczniowie odpytują się, pracując w parach. Albo zlecić uczniom innego typu zadanie. Do wylosowanego hasła z pomocą słownika musza ułożyć trzy propozycje odpowiedzi w formule quizu. Np. do hasła BALLADA proponują warianty: a) krótki utwór epicki, którego bohaterem często bywają zwierzęta   b) gatunek, który łączy cechy liryki, epiki, dramatu c) uroczysta  pieśń  pochwalna  itp. Po sformułowaniu takiego miniquizu następuje wymiana zeszytów i wzajemne sprawdzanie. Jeszcze inny wariant- uczeń losuje cegiełkę, podaje kategorię np. AUTORZY, ŚRODKI POETYCKIE itp.  a zadaniem rówieśników jest takie zadanie pięciu pytań, by odgadnąć hasło np.: Czy to  gatunek należący do epiki? Czy to nazwisko polskiego autora? itd. Możliwości można by mnożyć a kreatywny nauczyciel na pewno odkryje, że cegiełki, których przygotowanie zajmuje kwadrans, staną się nieodzowną pomocą w pracy  z uczniem gimnazjum.

 

Tabu, uważaj na słowa!

        Drugi pomysł na urozmaicenie zajęć polonistycznych zrodził się pod wpływem popularnej w wersji karcianej i internetowej gry Tabu. Wydawca, firma Hasbro zapewnia, że  jest to zabawa, w której konieczne jest wykorzystanie wyobraźni, sprytu i wiedzy.  Zasady każą wybranemu uczestnikowi naprowadzić swą drużynę na trop wylosowanego hasła, przy czym nie wolno użyć kilku podanych wyrazów. Gdy na przykład do odgadnięcia jest „porzeczka” nie wolno przy naprowadzaniu posłużyć się słowami: owoc, czerwona, kulka. Tabu z powodzeniem nadaje się do przeróbki w grę edukacyjną wykorzystywaną podczas utrwalania materiału. Sama przygotowałam dla uczniów wersję polonistycznego tabu w formie prezentacji multimedialnej, ale równie dobrze mogą być to własnoręcznie przygotowane karty. Zasady zbliżone do wersji znanej z rynku. Wybrany uczeń staje twarzą do klasy a tyłem do ekranu  a zadaniem jego drużyny jest jak najszybsze naprowadzenie go na słowo do odgadnięcia. Na ekranie pojawiają się zatem hasła związane z edukacją polonistyczną np. BALLADYNA wraz z zestawem słów, których naprowadzającym użyć nie wolno: SŁOWACKI, ALINA , MALINY, ZBRODNIA, TRAGEDIA. Uczniowie muszą uruchomić różnorodne obszary skojarzeń i być może posłużą się hasłami: dramat, zjawiska fantastyczne, romantyzm itp. Im trafniejsze skojarzenia, tym krótszy czas odgadywania. Możemy ograniczyć nasze Tabu do lektur i ich autorów, ale nic nie stoi na przeszkodzie by w rozbudowanej wersji znalazły się także hasła z zakresu wiedzy o języku, terminy literackie.  Możemy także o przygotowanie takiej zabawy poprosić  grupy w ramach pracy domowej. Czas konsultacji przy opracowywaniu takiego zadania  z pewnością  nie będzie  stracony.

 

Gimnastyka mózgu

        Stosując w pracy z uczniem oba zaprezentowane sposoby, wykorzystujemy holograficzną naturę funkcjonowania mózgu. Gimnazjalista ma łączyć ze sobą różne informacje, szukać uogólnień, angażować myśli w poszukiwanie skojarzeń i filtrowanie informacji. Przy okazji tworzy własne skojarzenia.  Bazowanie  na słowach kluczach to ta cecha pracy naszego mózgu, do której powinniśmy często się odwoływać. Wymuszenie aktywności wszystkich uczniów  pozwala nam budować efektywne (i efektowne!) zajęcia.  

 

 

 

O powtórkach w gimnazjum piszę 

w Uczyć lepiej 3/2016

bottom of page